Foto: Adobe Stock
Faisal Saeed Al Mutar
Debata na temat islamu i muzułmanów tak się spolaryzowała, że nikt nie może swobodnie prowadzić uczciwej polemiki, nie będąc przy okazji zaszufladkowanym do takiej czy innej kategorii. Zidentyfikowałem następujące główne grupy lub kategorie: Muzułmańscy konserwatyści uważają, że islam jest doskonały oraz że Hadisy i Koran nie zawierają błędów. Uważają liberalizm za zachodni wynalazek niezgodny z ich interpretacją wiary. Wierzą, że między światem muzułmańskim a światem zachodnim istnieje kosmiczna wojna. Większość z nich nie stosuje przemocy, ale ultrakonserwatyści, czy to Salafici, czy Wahhabici, zwykle popierają dżihad przeciwko Zachodowi, w tym przemoc wobec ludności cywilnej. Niewielu z tej grupy pojawia się mediach zachodnich; są znacznie bardziej aktywni w mediach arabskich i urdu, takich jak np. Aqra Channel i Al Jazeera Arabic.
Umiarkowani muzułmanie również uważają, że islam jest doskonały, a Koran i Hadisy są pozbawione jakichkolwiek błędów. Jednakże nie popierają pełnego przemocy dżihadu.
Zaprzeczają też, że istnieje jakikolwiek związek między dżihadem a islamem. Są często widywani w zachodnich mediach, zwłaszcza w telewizji, gdzie przekonują, że islam jest religią pokoju, a terroryzm nie ma nic wspólnego z islamem. Ich poglądy na prawa człowieka obejmują szerokie spektrum, od popierania publicznego zabijania gejów do przyjmowania gejów jako równych obywateli, oraz od obrony prawa kobiet do noszenia chust na głowie, do prawnego wymogu tegoż. Wielu nie wierzy w kosmiczną wojnę pomiędzy światem muzułmańskim a Zachodem, ale niektórzy usprawiedliwiają dżihad jako sposób adresowania zarzutów skierowanych przeciwko zachodniemu imperializmowi oraz poparciu Zachodu dla Izraela. Ogólnie mówiąc muzułmanie umiarkowani twierdzą, że ugrupowania terrorystyczne, takie jak ISIS, Al-Kaida i Boko Haram, nie mają nic wspólnego z islamem i że powstają one w wyniku reakcji na zachodni kolonializm lub są wręcz przezeń tworzone. Niektóre organizacje umiarkowanych muzułmanów zajmują wysoką pozycję w zachodnich mediach, często działając jako firmy PR-owe i lobbingowe dla społeczności muzułmańskich. Wśród znanych umiarkowanych muzułmanów często spotykanych w telewizji są Linda Sarsour, Dean Obeidallah, Murtaza Hussain i Mahdi Hassan.
Reformatorzy muzułmańscy nie uważają, że Koran i każde słowo Allaha są doskonałe, przyznają też, że niektóre z jego przykazań nie mają zastosowania w XXI wieku. Próbują występować przeciwko ekstremistycznym interpretacjom i tworzyć nowe, bardziej zgodne ze współczesnymi liberalnymi wartościami. Przyznają też, że istnieje związek między radykalnymi interpretacjami islamu a terroryzmem. Wielu z nich opowiada się za liberalnymi rządami i rozdziałem religii od państwa. Wybitnymi indywidualnościami wśród muzułmańskich reformatorów są Maajid Nawaz, Asra Nomani i Irshad Manji.
Pseudo-liberalni apologeci, głównie niemuzułmańscy biali liberałowie, zgadzają się z argumentem umiarkowanych muzułmanów, że grupy terrorystyczne, takie jak ISIS, Al-Kaida i Boko Haram nie mają nic wspólnego z islamem i są albo wynikiem, albo dziełem zachodniego imperializmu.
Pseudo- liberalni apologeci zwykle zgadzają się co do tego, że islam jest religią pokoju, a tymi, którzy wypowiadają się przeciwko niej, powoduje rasizm, nienawiść do mniejszości lub "innych", lub chwytają się neokonserwatywnego programu imperialistycznego pragnąc zabić wszystkich muzułmanów oraz zagarnąć zasoby krajów zamieszkałych w większości przez muzułmanów. Mają tendencję do myślenia, że największym wrogiem pokoju na świecie jest zachodni kapitalizm, pogląd, który podzielają z wieloma umiarkowanymi i konserwatywnymi muzułmanami. Pseudo-liberalni apologeci mają tendencję do zwracania na siebie dużej uwagi medialnej; w mediach amerykańskich członkowie tej grupy są najbardziej zauważalni spośród wszystkich grup. Przykładami są Glenn Greenwald, Reza Aslan i Chris Stedman.
Prawdziwi krytycy islamu to głównie liberalni demokraci, niektórzy z nich są ateistami, którzy uważają, że istnieje związek między rozumieniem niektórych religii a złymi lub agresywnymi zachowaniami.
Zawierają oni wiele porozumień z muzułmańskimi reformatorami. Niektórzy z nich sądzą, że islam w dwudziestym pierwszym wieku stanowi szczególny przypadek. Dbają oni o kwestie takie jak prawa kobiet i prawa osób LGBT. Są świadomi istnienia ekstremistycznych ugrupowań zarówno w świecie muzułmańskim, jak i na całym globie, widzą też wyraźny związek między przemocą a niektórymi fundamentalistycznymi interpretacjami Islamu. Postrzegają islam jako główny powód tego, że prawa człowieka są tak słabo przestrzegane w większości krajów muzułmańskich. Większość z nich jest także bardzo krytyczna wobec chrześcijaństwa, ale są skłonni spierać się, że Oświecenie miało "buforujący" wpływ na chrześcijaństwo, któremu islam jeszcze się nie poddał, widzą potrzebę poddania islamu Oświeceniu lub Reformacji. Skłaniają się oni również ku odróżnianiu islamu jako zbioru idei i interpretacji od muzułmanów jako ludzi. Często polegają głównie na statystykach organizacji takich jak Pew i Gallup, aby odpierać uogólniania na temat muzułmanów jako całości. Wybitnymi przykładami są Richard Dawkins, Sam Harris, Bill Maher, Salman Rushdie, Ali A. Rizvi, Aki Muthali, Sarah Haider i wielu innych. Niedawno Sam Harris został współautorem książki z reformatorem muzułmańskim Majidem Nawazem (Islam i przyszłość tolerancji: dialog, Harvard University Press, 2015). Aby móc promować bardziej pogłębioną dyskusję na te tematy. Harris wspierał także wielu innych reformatorów.
Pro-chrześcijańskie prawicowe grupy anty-muzułmańskie i skrajnie prawicowe grupy żydowskie składają się głównie z działaczy skrajnie prawicowych, żydowskich lub chrześcijańskich. Wierzą oni, że istnieje kosmiczna wojna między chrześcijaństwem, judaizmem i islamem. Mają oni tendencję do postrzegania wszystkich muzułmanów jako fanatyków i terrorystów. Niektórzy uważają, że prorok islamu jest antychrystem, mogą też wierzyć, że istnieje związek między islamem a satanizmem. Na ogół mają negatywne poglądy na temat imigrantów lub innych mniejszości; Ann Coulter jest wybitnym przykładem tej tendencji. Zazwyczaj uważają fundamentalizm za jedyną prawdziwą formę islamu, posuwając się nawet do oskarżania muzułmanów, którzy nie są fundamentalistami, o kłamstwa lub praktykowanie Taqji (kłamstwa w obronie wiary). Wiele osób w tej grupie wymienia się absolutnie zaprzeczającymi faktom teoriami spiskowymi – na przykład, że wszyscy muzułmańscy Amerykanie chcą narzucić prawo szariatu lub chcą przekształcić Europę w "Euro-Arabię". Działają oni na płaszczyźnie zastraszania, dążąc do programów niemających nic wspólnego z prawami człowieka lub świeckimi wartościami liberalnymi, lecz są raczej narzucaniem na resztę z nas ich własnych teokratycznych lub autorytarnych poglądów. Wielu postrzega Prezydenta Baracka Obamę jako tajnego muzułmanina mającego powiązania z Bractwem Muzułmańskim; niektórzy z nich angażują się w teorie spiskowe "Birther". Wśród przedstawicieli są Bridge Gabriel, Walid Shoebat, Pamela Geller i Robert Spencer.
Nie ma jednej szkoły wiary w islam i nie ma jednej szkoły krytyki islamu.
Jak odróżnić anty-muzułmańskiego bigota od prawdziwego krytyka islamu? Spójrzmy na takie główne wyznaczniki: Jak dalece ktoś jest skłonny do uogólnień, mówiąc, że wszyscy muzułmanie są X lub Y? Jaka jest intencja kryjąca się za krytyką islamu? Czy jest ona uzasadniona? Czy przedstawia po prostu opinię teokraty z innej religii? Czy intencją dyskutowania o islamie jest jedynie obrona, powiedzmy, działania Izraela wobec Palestyńczyków? Czy wywodzi się z troski o dobrostan ludzi i prawa złowieka w całym świecie muzułmańskim?
Faisal Saeed Al Mutar – Iracki działacz ateistyczny działacz na wygnaniu w USA. Publicysta Huffington Post i Center for Inquiry. Założyciel Światowego Ruchu Świeckiego Humanizmu.
Nie korzystamy z dotacji i grantów, nie pobieramy wynagrodzenia za pracę w Przeglądzie Ateistycznym. Aby zachować niezależność i móc utrzymać ateistyczny portal na odpowiednim poziomie potrzebujemy Waszego wsparcia . Dlatego jeśli możesz, rozważ wsparcie naszej działalności dowolną kwotą. Kliknij tutaj