Marek Łukaszewicz
Uwaga!
Nie ma co prawda jeszcze projektu nowej ustawy o finansowaniu Kościoła, ale wszystko wskazuje na to, że ustawodawcom chodzi po głowie kolejne uprzywilejowanie katolików i ich organizacji. Powtarzane w mediach wyrażenie „odpis podatkowy’ oznacza, że osoby wierzące będą mogły odpisywać jakiś procent ze swojego podatku i przekazywać go Kościołowi. Jest to, de facto kolejne uprzywilejowania wiernych i Kościołów bo będą oni płacili mniejszy podatek na rzecz skarbu pastwa niż inni podatnicy. Abstrahując od tego, że nie ma żadnego racjonalnego powodu żeby w zbieraniu środków wyręczało Kościół państwo jest to rażące uprzywilejowanie jednej grupy światopoglądowej kosztem pozostałych. Dlaczego nie mówi się np. o takim dobrowolnym odpisie na rzecz innych organizacji światopoglądowych: Ateistów, humanistów, racjonalistów itd. Istnieje co prawda możliwość odpisywania 1,5 % od podatku dla wszystkich podatników, ale tylko na organizacje posiadające status Organizacji Pożytku Publicznego. Kościół tego statusu nie ma bo wiąże się to z koniecznością spełnienia surowych warunków, między innymi składania corocznych sprawozdań finansowych, czego ta organizacja boi się jak ognia. Istnieją za to powiązane z kościołem liczne fundacje i inne organizacje które taki status mają i wierni już teraz mogą na nie te 1,5% odpisywać. Tera zbędą mogli odpisywać i tu i tu.
Tak więc nowy rząd udając, że chce ucywilizować stosunki Państwo-Kościół wprowadza kolejn prawo nie mające nic wspólnego z równym traktowaniem wszystkich obywateli.
Niezrozumiałe jest dlaczego Kk nie może być traktowany jak wszystkie inne organizacje pozarządowe i stoi ponad prawem powszechnym. Dotyczy to zresztą wielu innych przywilejów jakie posiadają osoby wierzące, choćby ochrona prawna ich uczuć której inne społeczności nie mają. Jeżeli więc już z jakiegoś powodu to Urząd Finansowy ma się zajmować finansami Kościoła to właściwym sposobem byłoby wprowadzenie dodatkowego, dobrowolnego podatku kościelnego na wzór obowiązującego w Niemczech. I oczywiście jawność finansów tej organizacji, która na dzisiaj działa na zasadach mafijnych.
DROGI CZYTELNIKU
Nie korzystamy z dotacji i grantów, nie pobieramy wynagrodzenia za pracę w Przeglądzie Ateistycznym. Aby zachować niezależność i móc utrzymać ateistyczny portal na odpowiednim poziomie potrzebujemy Waszego wsparcia . Dlatego jeśli możesz, rozważ wsparcie naszej działalności dowolną kwotą. Kliknij tutaj
Marek Łukaszewicz
Prezes Fundacji im. Kazimierza Łyszczyńskiego
